Socjolog.pl

[klejnocik]

Ostatnio można zaobserwować niepokojące zjawisko zniewieścienia mężczyzn.
Przejdźmy się po ulicach i poobserwujmy ich trochę. Kolczyki w uszach, nosie i Bóg wie, gdzie jeszcze, długie włosy, apaszki na szyi, bransolety na rękach, korale i łańcuchy itp. atrybuty.
Kobiety, czy was to nie martwi?
Gdzie się podział ten prawdziwy mężczyzna – ten samiec, który nas podnieca?
Gdzie jego urok, męstwo, nienaganne maniery, otaczająca go aura męskości?
Czyżby umarł bezpowrotnie? Czy epoka PRL – u spowodowała zanik testosteronu?
Czy ten uporczywy pęd do upodobnienia się do płci pięknej da wyjaśnić się naukowo?
Dlaczego mężczyzna nie chce być sobą?
Przecież my, kobiety, chcemy mieć w domu i łóżku silnego, prawdziwego mężczyznę.
Nawet w dobie walki o równouprawnienie każda z nas pragnie, aby w ramionach trzymał ją ukochany „samiec”, a nie namiastka „samicy”.
Nie mam nic przeciwko długim włosom u mężczyzny, jeśli są czyste i zadbane, ale kolczyki, pierścionki i łańcuchy to już przesada. Jest to przecież biżuteria damska. Zakładamy ją wtedy, gdy chcemy się podobać naszym mężom, narzeczonym, chłopakom. Komu, więc oni chcą się podobać? Nie wiem. Bo chyba nie nam – swoim wybrankom?

[Gość]

No wiesz co ?? Ty w całym swoim zyciu nie znajdziesz drugiej połuwki !! A ***link szkodliwy dla twojego komputera** to bedzie tylko z męską prostytutką!!!! Zastanów sie kobieto nad swoim zyciem